top of page

Na początku była światłość...

 

Na początku był chaos...

 

Na początku nic nie było...

 

 

Wiele osób zdaje się ma gotową odpowiedź na to co było na początku i mówi to z takim przekonaniem jakby byli pewni tego tak samo jak pewni są tego, że istnieją.

 

Świadomość była przed materią. Czym jest śwWiemy, że to świadomość tworzy materię/energię na co dowodem są np: fale EM jakie wydziela mózg podczas myślenia. Fale takie to nic innego jak materia tylko nie tak gęsta jak np: kamień czy woda.

Czym jest czasoprzestrzeń ?

Czasoprzestrzeń to stworzenie pewnego "eko-systemu" kontrolowanego przez świadomość. Ty też ustalasz prawa w wirtualnym świecie pokroju MMORPG (jako programista), a świat ten mieści się w małym pudełku - Twoim komputerze, ale sprawia iluzję tak wielkiego (na monitorze), że staje się dla nas rzeczywisty w pewnym wymiarze, który nawet możemy opisać za pomocą czasu. Jako, że w MMORPG jesteśmy poza jego czasoprzestrzenią możemy dowolnie nią manipulować. Stąd też niektórzy bohaterowie mogą doświadczać spowolnienia względem innych (umiejętności specjalne) a twórcy gry (programiści) nie znają przyszłości (bo tworzą ją gracze) ale mogą zapisywać przeszłość i mogą ją dowolnie odwzorować w świecie "teraz" a także mogą wpływać dowolnie na materię gry robiąc tzw cuda: ).

Każdy player w trybie online to osobna inteligencja - interaktywna, która to ma świadomość bycia poza MMORPG. Ale co by się stało gdybyśmy zrobili tak jak w Matrix'ie i noworodki byłyby podłączone zmysłami bezpośrednio do MMORPG ? Wtedy uznałyby świat gry za prawdziwy i rzeczywisty tak jak Ty uznajesz ten świat, który teraz doświadczasz a także sen, który doświadczasz w nocy za prawdziwą rzeczywistość na dany czas - co więcej - niektórzy doświadczając OOBE czyli świata Astralnego myślą, że to prawdziwa  rzeczywistość - a niektórzy nawet - zostają oszukani, że reinkarnacja i karma to coś czego doświadcza się w pętli.

Jedyna powiedzmy "prawdziwa" rzeczywistość to ta, której aktualnie doświadczasz. Można powiedzieć, że jak śpisz i doświadczasz prawdziwej (sennej) dla Ciebie rzeczywistosci to równolegle istnieje ta, w której teraz czytasz ten tekst - ale ona jest prawdziwa tylko dla tych co są jej świadomi - dla śniącego nie ma znaczenia bo nawet nie zdaje sobie z niej sprawy (poza LD) - a gdy ktoś ich w tym śnie zabije - nie wrócą już do niej (przynajmniej od razu) i będą doświadczać zupełnie czegoś innego.

Teraz powstaje pytanie - czy jeśli ktoś sobie nie zdaje sprawy z istnienia rzeczywistości, której ktoś inny doświadcza to czy ona jest prawdziwa czy nie ? To jest względne - jak zło i dobro, jak czas i jak ruch - jednym słowem jak wszystko. Są osoby, które nie są świadome świata World of Warcraft, którego doświadczają miliony graczy, osoby te również nie są świadome snów i podróży OOBE, których doświadczają inne osoby, nie są świadome halucynacji, które są prawdziwe dla "obłąkanych". To co zatem jest prawdziwe ? Prawdziwa jest świadomość i jej indywidualny lub kolektywny odbiór bo to co jest prawdziwe dla jednego, dla drugiego może być totalną fikcją. Budda powiedział, że "twoje myśli tworzą twoją rzeczywistość" zatem prawdziwy jesteś tak naprawdę Ty sam. Prawdę nosisz w sobie.

 

Zatem prawdziwe jest zawsze to co jest, ponieważ już istnieje. Nieprawdziwy jest tylko niebyt - czyli rzeczy, które nie istnieją bo świadomość nie skoncentrowała na nich uwagi - a co za tym idzie - nie przekazała tam energii. Są już urządzenia, które pozwalają na sterowanie myślami co jasno pokazuje, że świadomość tworzy materię.

 

Wracając do Wielkiego Wybuchu....

Wiele osób szczególnie z kręgów kościelnych myśli, że Wielki Wybuch (Big Bang) to hipoteza naukowa. Jest to udowodniona teoria naukowa a bezpośrednim dowodem naukowym jest Mikrofalowe Promieniowanie Tła (mapa promieniowania reliktowego.)

Kiedyś przed teorą BB obowiązywał statyczny model Wszechświata (einsteinowski). Mówił on, że Wszechświat istniał od zawsze i jest jako całość nieruchomy mimo, że w jego środku zachodzą ruchy ciał niebieskich. Teoria ta obowiązywała do czasu, aż fizyk Edwin Hubble (ten od teleskopu) nie odkrył za pomocą spektroskopii, że Wszechświat się rozszerza. Co więcej, zauważył on, że rozszerza się coraz szybciej - wciąż nie można ustalić pędu - czyli szybkości tego przyspieszenia. Za to można zauważyć po danych spektroskopicznych, że przyspieszenie przekroczyło już prędkość światła. Zapytacie się, ale jak to ? Przecież prędkość światła to największa prędkość - czyżby teoria względności była nieprawdziwa ?

 

Teoria względności jest jak najbardziej prawdziwa ponieważ rozszerza się czasoprzestrzeń a ona nie jest materią/energią w powszechnym rozumieniu jak Słońce czy planety - dlatego nie obowiązują jej te same prawa.

Zapytacie - no dobra, ale czy to, że Wszechśwait się rozszerza jest dowodem, że był kiedys w małym punkcie (zwanym osobliwością) ? Pewnie, że nie jest i to samo odpowiedzieli fizycy z Einsteinem na czele. Dlatego cały czas prowadzono badania. Młody wówczas fizyk Alan Guth (obecnie profesor Harvardu) obliczył hipotetyczny rozkład ciepła z osobliwości przy powstawaniu naszego Universum.

 

Przez ok.10 lat nie było odpowiedniej technologii, ale w końcu udało się zbudować sondę COBE i wysłać ją w przestrzeń by zrobiła pomiar  ciepła a w zasadzie sprawdziała z obliczeniami Guth'a. Empiryczny pomiar ciepła zgadzał się z hipotetycznymi obliczeniami Alana więc uznano to za oficjalny dowód Wielkiego Wybuchu a ten pomiar nazywa się Mikrofalowym Prominiowanie Tła. Technologia musiała być doskonała bo różnice w odbiorze promieniowania reliktowego wynoszą rzędu 1/50 stopnia celsjusza. Fizycy przestali mieć wątpliwości - nie wiedzą tylko jednego - BB wybuchł spiralnie a nie kuliście stąd jesteśmy na kursie kolizyjnym np: z galaktyką Andromedy. Teoria Wielkiego Wybuchu powstawała ok 100 lat aż w końcu z hipotezy stała się faktem.

Oczywiście sam Wielki Wybuch nadal nic nie wyjaśnia odnośnie Stwórcy więc można powiedzieć, że ateiści są w tym samym punkcie co byli - ale już nie punkcie osobliwości : )

Co to jest punkt osobliwości ?

To bardzo małe punkty, jak centra czarnych dziur czy skupisko wszechświata/ów. Osobliwość naszego Wszechświata nazwano stałą Planck'a gdyż jest to najmniejszy punkt uzunany przez skalę fizyki.

 

Wracając do rozszerzającego się Wszechświata tym samym jesteśmy w pułapce. Człowiek nigdy nie dotrze na kraniec Wszechświata używając ciała fizycznego bo po prostu zostało to tak ustalone przez wyższą świadomość, ale dotrze tam kiedy opuści ciało fizyczne i będzie podróżował w innym wymiarze. Śmieszy mnie czasami jak ktoś podaje, że kosmici nie mogliby dotrzeć na Ziemię bo zajęłoby to miliony lat - oczywiście - w wymiarze 4D - czyli modelu, w którym mieszkamy tyle właśnie by to zajęło i jest to niemożliwe, szczególnie jakimś prymitywnym kawałkiem metalu napędzanym za pomocą surowców wydobytych z jakiejś planety: ) Podróże tak dalekie wykonuje się ponad czasoprzestrzenią 4D - to proste. Wyobraź sobie, że chcesz w 2sec przemiścić się z jednego końca mapy w GTA5 na drugi - no jak ? NIE DA SIĘ. Ale kiedy wyjdziesz poza czasoprzestrzeń gry (czyli do kodu źródłowego) możesz już zrobić wszystko i nie obowiązuje Cię fizyka gry - bo sam ją tworzysz.

 

Czasem dzieci zadają pytania: dlaczego kamień spada na Ziemię ? Jeden fizyk odpowiedział bo działa grawitacja - na to dziecko - ale dlaczego działa grawitacja ? co sprawia, że ona działa ? Tu nastała cisza i żaden naukowiec nie był w stanie wyjaśnić co sprawia, że grawitacja działa w ten czy inny sposób. Grawitacja działa w ten sposób ponieważ istota, która stworzyła ten plan ustaliła takie reguły. Jest to dość proste i zarazem genialne. Im bliżej tym grawitacja jest silniejsza im dalej tym słabsza. Dzięki temu można z energii tworzyć materię gdyż dzięki przyciąganiu tworzą się skupiska. Znowu można posłużyć się przykładem GTA 5 - dlaczego shotgun nie zabija kogoś kto stoi bardzo daleko i jest ledwo widoczny ? Ano dlatego, że programista tak sobie wymyślił. Koniec kropka. To jest jedyny powód dlaczego coś się dzieje - bo tak ustaliła świadomość.

 

A co ty o tym sądzisz ?

 

 

 

 

skomentuj ten temat, zapraszamy do dyskusji:
bottom of page